Sły szę Twe wo ła nie, Więc wy cho dzę z do mu I spo ty kam bra ci, Wy ru sza my Two ja dro gą, Nikt już nie jest sam. Nie lę ka jcie się, nie lę ka jcie się, O twó rzcie drzwi Chry stu so wi. Nie lę ka jcie się, nie lę ka jcie się, O twó rzcie drzwi Chry stu so wi. Nie lę ka jcie się, nie lę ka jcie się, O twó rzcie drzwi
W ostatnim czasie prawdziwą karierę robi stwierdzenie, że w Biblii słowa „nie lękajcie się” padają 365 razy. Ta informacja doczekała się sympatycznej interpretacji. „Tak, jakby codziennie w każdym języku Bóg chciał powiedzieć każdemu człowiekowi, żeby się nie bał, bo Wszechmocny jest i troszczy się cały czas” – można przeczytać w pewnym podręczniku. Gdy pytanie o 365 razy padające w Biblii „nie lękajcie się” zadamy wyszukiwarce Google, w wynikach wyskoczy nam... długa lista osób świeckich i duchownych, powołujących się na to bardzo obrazowe twierdzenie. Okazuje się jednak, że nie ma ono nic wspólnego z biblijną rzeczywistością. Jak jest naprawdę, policzył znany polski biblista, ks. Wojciech Wegrzyniak. Na swoim facebookowym profilu opublikował wczoraj wpis, z którego jasno wynika, że przy największych staraniach słowa „nie lękajcie się" w różnej formie (od „nie lękaj się” do „nie drżyjcie") występują w Biblii nie więcej niż 150 razy. „Może nie umiem liczyć, ale mnie kompletnie nie wychodzi taka liczba.” – napisał ks. Węgrzyniak. „W Biblii Tysiąclecia znajdujemy wezwanie "Nie lękajcie się" 14 razy. Nawet gdyby do tego dodać różne synonimy i liczby (mnoga i pojedyncza) to i tak nie będzie 365 razy.” I wymienił dokładnie wszystkie sformułowania, które można „podciągnąć” pod „nie lękajcie się”. Najwięcej razy, bo aż 41, pojawia się w Piśmie Świętym zdanie „nie bój się”. Kolejne pod kątem częstości występowania jest zdanie „nie bójcie się” – bo aż 39 razy możemy je znaleźć na kartach Biblii. W sumie - tylko 137 miejsc. „Może tak jest w oryginale? No nie jest.” – dodaje biblista i pokazuje wyniki z poszukiwań w Biblii po hebrajsku (77 razy) oraz grecku (109 razy). By mieć pewność, ksiądz sprawdził też wersję angielską i doszukał się w niej tylko 117 fragmentów, które mogłyby się liczyć jako „nie lękajcie się” lub jego parafraza. „Chętnie poznałbym źródło stwierdzenia, że wezwanie "Nie lękajcie się!" pojawia się 365 razy w Biblii, bo może to brzmi pięknie, ale to chyba jeszcze za mało.” – podsumowuje ks. Węgrzyniak. Wpis popularnego w internecie kapłana doczekał się wielu komentarzy. „Na różnych spotkaniach odkręcam to od lat... (,…) To niesamowite jak takie rzeczy, skądinąd o pięknej intencji, funkcjonują latami...głównie w sieci. A prawdą jest by się nie lękać każdego dnia roku! Nawet bez zgodności statystycznej” – napisała jedna z komentujących. Źródło: Facebook / mł Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć. Nie lękajcie się Piotr Pałka 22-02-2006 hymn ogólnopolskiego spotkania młodych z Papieżem Benedyktem XVI BŁONIA KRAKOWSKIE, 27 maja 2006 2. Pomóż nam wytrwać przy Tobie, Być wiernym w wierze, przez życia czas. Tylko w Tobie cała nasza nadzieja, Miłosierdziem swoim uzdrawiaj nas. 3. Przekażcie światu mój Ogień Pokoju i Jesteśmy tylko stworzeniami, dlatego musimy odczuwać wobec naszego Stwórcy lęk i szacunek. Jednocześnie wiemy- bo przekonuje nas o tym Objawienie Boga w Jezusie Chrystusie - że Bóg jest miłością, dlatego nie mamy powodu, by lękać się Go ponad miarę. Wpaść w ręce Boga żyjącego, synonim śmierci w Starym Testamencie, w Nowym Testamencie nabiera zupełnie innej wymowy, bo oznacza wpaść w ręce miłosiernego Ojca „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi" - swego czasu gorąco i sugestywnie przekonywał nas Jan Paweł II. My jednak lękamy się i to właśnie Boga, i to - pa­radoksalnie - dlatego że otworzyliśmy Mu na oścież drzwi naszego życia. A przy­najmniej tak nam się wyda­wało Rodzaje tego lęku i sposoby radzenia sobie z nim można by wymieniać bardzo, bardzo długo. Niech jednak nas nie zwiedzie ta wielość postaci czy wymyślnych scenariuszy. W istocie chodzi o ten sam odwieczny i prymitywnie prosty problem: o kon­trolę nad własnym życiem lub -jak kto woli - o starodawną pokusę, by „być jak Bóg" (por. Rdz 3). To źródło wszelkich przesądów i zabobonów, bo to one dają nam złudne poczucie, że wszystko jest pod kontrolą. Kontroluję, więc jestem! Niech za przykład posłuży nam historia skrupulanta - patologiczny przy­padek samokontroli. Choć jest przerysowany i niemal karykaturalny, to odsłania mechanizm zabobonu. Załóżmy, że nasz skrupulant szuka po­mocy u księdza z powodu kłopotów z modlitwą. Nie potrafi rano wyjść do pracy, zanim nie odmówi solidnie pacierza, tj. jednego „Ojcze nasz" i trzech „Zdrowaś Maryja". Trudność polega na tym, że zaczyna mu to zajmować coraz wię­cej czasu, gdyż - jak wyjaśnia - „każde słowo musi być wypowiedziane wyraźnie, głośno i w pełnym skupieniu". Wcześniej wystarczało mu kilka minut, teraz nierzadko pełna godzina to za mało, bo zbyt często się myli i rozprasza, a wtedy musi pacierz zaczynać od początku. Je­śli nie odmówi pacierza jak należy, to w ciągu dnia zwykle spotyka go za to jakaś kara. To przykład zachowania, które za Katechi­zmem Kościoła Katolickiego śmiało można by nazwać zabobonem, tj. wypaczeniem postawy religijnej oraz praktyk, jakie ona nakłada (KKK 2111). Na czym polega to wypaczenie? Czy na tym, że ktoś chce w skupieniu i z powagą odmówić poranny pacierz? Nie, to jest bardzo dobra i chwalebna postawa. Czy na tym, że poranny pacierz trwa godzinę? Nie! Wielu lu­dzi modli się na początek dnia równie długo i nierzadko powtarza nawet krótszą formułę niż ta wspomniana wyżej (patrz: modlitwa Jezu­sowa). Sedno zabobonu tkwi w jego wymiarze duchowym, w teologicznej treści, która dotyczy obrazu Boga i relacji z Nim. Jak przypo­mina Katechizm, popaść w zabobon oznacza wiązać skuteczność modlitw lub znaków sa­kramentalnych jedynie z ich wymiarem mate­rialnym, z pominięciem dyspozycji wewnętrz­nych, jakich one wymagają. W omawianym tu przypadku fiksacja na materialnej stronie modlitwy jest wyraźna. To, co jest mniej wyraźne, ale równie istotne, to obraz Boga, który wyłania się z takiej praktyki. Bóg jawi się jako sadystyczny oprawca czyha­jący na ludzkie pomyłki, a relacja z nim opiera się na ślepym posłuszeństwie. To jednak nie jest relacja z Bogiem, ale z jakimś wypaczo­nym Jego obrazem. To nie przypadek, że Katechizm umieszcza zabobon wśród grze­chów dotyczących pierwszego przykazania dekalogu: „Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną!". W zabobonie bowiem miejsce prawdziwego Boga zajmuje jakaś inna postać (bóstwo, duch nieczysty itp.), a jeśli się dobrze przyjrzeć, to okazuje się nią sam człowiek, bo za pomocą przewidzianych zabobonem dzia­łań kontroluje Boga, stawiając siebie ponad Nim. Iluzje, które pomagają żyć Jak żałosna i karykaturalna jest ta kontrola pokazuje wspomniany przykład skrupulanta. W sensie obiektywnym to nie on kontroluje rzeczywistość, ale raczej ona jego. W sensie subiektywnym ma on jednak poczucie pew­nej władzy nad własnym życiem. To oczywi­ście złudzenie, ale subiektywnie wewnętrzny świat, który skurczył się do serii dziwacznych rytuałów, jest znacznie bardziej „bezpieczny" i „przewidywalny" niż ten realny, który czai się gdzieś tam, poza zasięgiem kontroli, i dlatego prowokuje ogromny lęk. A przecież o okiełzna­nie lęku tu idzie i to nawet za cenę utraty kon­taktu z rzeczywistością. W myśl przysłowia: lepsze znane piekło niż nieznane niebo. W lot łapiemy istotę problemu, kiedy ana­lizujemy przykład skrupulanta, dużo trudniej jest nam natomiast odnieść się do własnego życia. Łatwo diagnozujemy innych, a nawet dajemy im dobre rady. Naszych własnych za­bobonnych tendencji i przesądów nie nazywa­my po imieniu, wolimy używać eufemizmów, określając je niegroźnymi przyzwyczajeniami, prywatną pobożnością, bezwiednymi rytuała­mi lub co najwyżej słabościami, przy czym w całej pełni korzystamy z błogiej iluzji kontroli nad własnym życiem. A przecież zabobon może dosłownie siedzieć w pierwszej ławce na Mszy św., bo może on także dotyczyć kultu prawdziwego Boga, np. gdy przypisuje się ja­kieś magiczne znaczenie pewnym praktykom, nawet uprawnionym lub koniecznym (KKK 2111). Nieodzowne jest więc dotknięcie problemu lęku i zrozumienie, dlaczego się przed nim bronimy. Bać się, czy się nie bać? Powyższe pytanie godne jest Szekspirowskiej emfazy, bo istotnie „oto jest pytanie". Z jednej strony nie możemy zakazać sobie odczuwania emocji, ale z drugiej sama natura - by nie mó­wić wprost o tzw. mechanizmach obronnych -pomaga nam pogodnie uśmiechać się nawet w obliczu największego niebezpieczeństwa. Im bardziej prymitywne są owe mechanizmy obronne, tym bardziej komuś stojącemu z boku włosy stają dęba na głowie. Często to nie lęk jest przerażający, ale to, do czego go­tów jest posunąć się człowiek, by go w sobie zagłuszyć. Czasem płaci się najwyższą cenę-traci się własne człowieczeństwo. Warto w tym miejscu przypomnieć głośny ostatnio przypa­dek Andreasa Breivika, który przygotowując się do ataku terrorystycznego na bezbronne dzieci i młodzież, obawiał się, że strach w cza­sie spełniania „misji" mógłby go sparaliżować i zatrzymać. Dlatego już zawczasu zaplanował, że nafaszeruje się sterydami powodującymi wzrost agresji i będzie słuchał sugestywnej muzyki z iPoda, by zagłuszyć jęki umierają­cych… .. A wszystko po to, by się nie bać. Jak więc żyć, by nie zatracić własnego człowieczeństwa, a jednocześnie nie umrzeć ze strachu? Z przeciwstawnych elementów powyższego pytania należałoby uczynić nie tyle wzajemnie wykluczające się ekstrema, ale raczej dwa bieguny tej samej rzeczywi­stości, które potrzebują siebie nawzajem, by utrzymać niezbędną dla godnego życia rów­nowagę. Lęk przypomina nam bardzo podsta­wową, choć niewygodną prawdę, że jesteśmy stworzeniami, tylko stworzeniami. Choć nasze życie jest cudowne i wspaniałe, to jednocze­śnie niezwykle nieprzewidywalne i kruche. Wystarczy nieskoordynowany ruch kierownicą na ostrym zakręcie, a z kolorowych planów na przyszłość nie zostanie nic, dosłownie nic. Nie znaczy to jednak, że mamy zamknąć się w czterech ścianach i mdleć na samą myśl o możliwym niebezpieczeństwie. Przeciwnie, z tego realnego napięcia między dwoma biegu­nami należy uczynić koło zamachowe ducho­wego wzrostu, tak by pozytywna strona mogła przeważyć tę negatywną - by odwaga zwy­ciężyła tchórzostwo, wiara niewiarę, nadzieja beznadzieję, a duch mdłe ciało. W tym ducho­wym zmaganiu nie jesteśmy przecież sami, wspomaga nas Bóg, który chce być z nami w nieustającej relacji. Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego (Hbr10,31) Jesteśmy tylko stworzeniami, dlatego musimy odczuwać wobec naszego Stwórcy lęk i szacu­nek. Jednocześnie wiemy- bo przekonuje nas o tym Objawienie Boga w Jezusie Chrystusie - że Bóg jest miłością, dlatego nie mamy po­wodu, by lękać się Go ponad miarę. Wpaść w ręce Boga żyjącego, synonim śmierci w Starym Testamencie, w Nowym Testamencie nabiera zupełnie innej wymowy, bo oznacza wpaść w ręce miłosiernego Ojca, kochającego Oblubieńca czy też wszechogarniającego Du­cha. Miłość jest tym językiem, który w relacji z Bogiem powinien być pierwszy i podstawowy. A ponieważ miłość oznacza bezwarunkowe oddanie się drugiej osobie, dlatego nie ma mowy o żadnej kontroli nad nią, a tym samym nie ma miejsca na zabobony lub przesądy. Co więcej, w miłości nigdy oddanie się dru­giemu nie jest jednostronne, ale zawsze jest obopólne. Bóg w tym dialogu miłości bynaj­mniej nie jest kimś biernym czy nieobecnym. Przeciwnie, On nas przebija tysiąckroć, wydając się w nasze ręce. Począwszy od daru zbawienia, którego owocem i uobecnieniem jest święta liturgia Kościoła, a kończąc na przykładach ciągłych interwencji Opatrzności Bożej, która każdego z nas nieustannie otula i strzeże. Paradoksalnie to, co w zabobonach i przesądach w sposób magiczny i ostatecznie bezowocny usiłuje się osiągnąć (kontrolę nad własnym życiem), to w żywym kontakcie z Bo­giem jest dane darmo i w nadmiarze. Przecież Chrystus, któremu otwieramy drzwi naszego życia, nie jest nikim innym, tylko tym samym Je­zusem z kart Ewangelii, który przychodzi, aby służyć, a nie żeby Jemu służono; przychodzi dać życie i to dać je w obfitości (por. J 10,7-11). Otwórzmy drzwi Chrystusowi szerzej i wpuść­my Go w nasze życie. Niech weźmie wszyst­ko, bo wtedy i my otrzymamy wszystko! O. dr Stanisław Morgalla, jezuita, psycholog, kie­rownik duchowy, wykładowca Papieskiego Uniwer­sytetu Gregoriańskiego w Rzymie
Pontyfikat, którego byliśmy świadkami przez 26 lat, wciąż inspiruje artystów, pisarzy, ludzi nauki i intelektualistów. Film JAN PAWEŁ II: Nie lękajcie się jest kolejnym przykładem hołdu, jaki tej wybitnej postaci, której wymiar daleko wyrasta ponad wszelkie różnice kulturowe czy wyznaniowe, składają twórcy całego świata.
Jak dobrze znasz Pismo Święte – najważniejszą książkę świata? W tym artykule przedstawimy dziesięć ciekawostek o Biblii, które mogą cię zaskoczyć. Biblia jest najpopularniejszą książką na świecie. Według danych, Biblia jest najczęściej kupowaną książką na świecie. Pismo święte zostało w 1995 roku wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa, a ilość wydrukowanych kopii szacuje się na ponad pięć bilionów. Biblia występuje w ponad 1500 wersjach językowych i dialektycznych. Najpopularniejszym w Polsce przekładem jest Biblia Tysiąclecia, wydana w 1965 roku na pamiątkę Chrztu Polski. Przeczytanie całej Biblii na głos zajmuje około stu godzin – a w przypadku najnowszych wydawnictw typu Biblia MP3, dokładnie 105 godzin. Zwrot „Nie lękajcie się” pojawia się w Biblii dokładnie 365 razy – tyle samo, ile dni w roku. Samo słowo „Biblia” pochodzi z języka greckiego i oznacza księgę. Związane jest ze starożytnym miastem Byblos, gdzie produkowano większość książek i materiałów papierniczych. Spora ilość przekładów i rodzajów Biblii wiąże się z pewnymi niejasnościami w odczytywaniu języka starohebrajskiego. Język ten w piśmie nie uwzględnia samogłosek, co pozostawia wolne pole do interpretacji pewnych słów. Pomimo rozdzielenia na wiele ksiąg, historie w Biblii są spójne w kontekście znaczenia Zmartwychwstania Chrystusa. Księgi poprzedzające Nowy Testament zawierają wiele odniesień do przyjścia Zbawiciela i jego Narodzenia. Najczęściej występującym w Biblii imieniem jest Dawid. Imię to pojawia się w Piśmie Świętym aż 1118 razy. Popularny zwyczaj „przysięgania na Biblię”, będący obecnie częścią sądownictwa pochodzi z dawnej żydowskiej praktyki składania obietnicy słowami „Bóg będzie świadkiem pomiędzy mną a tobą” (Księga Rodzaju Częścią i uzupełnieniem Biblii są również mniej znane apokryfy, uznawane za pisma niekanoniczne. Choć nie powstały one pod natchnieniem Ducha Świętego, możemy dowiedzieć się z nich wielu ciekawych rzeczy, między innymi historii o rodzeństwie Jezusa Chrystusa. Zobacz najczęściej kupowane wydania Pisma Świętego: - Pismo Święte Biblia MP3 Audio Nowa Biblia Gdańska (NBG) - 7xCD/MP3- Biblia Tysiąclecia A4 Papieska twarda złocone brzegi kartek niebieska- Ilustrowana Biblia młodych człowiekowi i całej ludzkości. Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie lękajcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie! Nie lękajcie się Cieszęcin. Krucjata Wyzwolenia Człowieka diecezji kaliskiej gościła w Cieszęcinie. Na podsumowanie roku pracy przyjechali jej członkowie z 16 miejscowości. Krucjata Wyzwolenia Człowieka to ruch abstynencki powołany do życia w roku 1979 przez ojca założyciela - ks. Franciszka Blachnickiego jako swoista „odpowiedź” na słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który powiedział do Polaków: „I unikajcie wszystkiego, co uwłaczałoby godności osoby ludzkiej”. Ruch trwa już tyle lat, a zniewoleń i uzależnień różnorakich, które rujnują polskie rodziny, niestety, przybywa. Niedawno Krucjata Wyzwolenia Człowieka diecezji kaliskiej jak co roku gościła na podsumowaniu roku pracy w Cieszęcinie. Było nas około 40 osób z 16 miejscowości. Rozpoczęliśmy spotkanie w sanktuarium św. Wojciecha Mszą Świętą, którą celebrowali trzej księża: moderator Ruchu Światło-Życie ks. Daniel Zarębski, ks. Jerzy Salamon - długoletni członek KWC i organizator oaz dla dzieci i młodzieży oraz moderator diecezjalny KWC ks. Jarosław Dębiński. W homilii ks. Jerzy nawiązał do godła KWC, na którym widnieją słowa „Nie lękajcie się”. A omawiając ewangeliczną burzę na jeziorze i zdziwienie apostołów: „Kim On jest (…), że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?” (Mk 4, 41) skonkludował, że wszystkie okoliczności, w jakich obecnie żyjemy, jeszcze bardziej wołają, aby bez reszty zawierzyć Bogu. Po Eucharystii dalsza część spotkania miała miejsce w gościnnych progach Wiejskiego Domu Kultury w Osieku. Tam zasiedliśmy do pięknie nakrytych stołów, aby wymienić nasze doświadczenia. Zanim to jednak nastąpiło ks. Jarosław Dębiński, nawiązując do przeczytanego fragmentu Listu Świętego Pawła do Kolosan (Kol 3, 12-15), złożył nam wszystkim życzenia. Najbardziej wybrzmiała w nich wdzięczność, do której później nawiązywało wiele osób w swoich krótkich świadectwach dotyczących trwania w abstynencji. - Jako członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka mamy swój znaczący udział w realizacji Narodowego Programu Trzeźwości, który powstał w roku 2018, a do którego nawiązuje ks. bp Tadeusz Bronakowski co środę w swoim felietonie w Radiu Maryja (po wieczornym Różańcu) - zaznaczył ks. Jarosław. Zachęcił nas także do stawania w prawdzie, bez lęku, gdyż jako ludzie wolni jesteśmy posłani, aby wyzwalać innych. Podczas podsumowania roku pracy dokonanego przez Dorotę Kasprzak oraz Gabrielę i Andrzeja Wardeńskich okazało się, że oprócz naszej diecezjalnej pielgrzymki Krucjaty Wyzwolenia Człowieka do Skalmierzyc w minionym roku braliśmy udział w Ogólnopolskiej Pielgrzymce do Niepokalanowa (ponad 70 osób z diecezji kaliskiej), a także II Kongresie Diakonii Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Warszawie-Sękocinie (troje naszych przedstawicieli). W 15 parafiach naszej diecezji co miesiąc odbywają się nabożeństwa w intencjach Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i o trzeźwość w naszym narodzie. Gdyż problem ten nie tylko nie zmienił się od czasów powołania Krucjaty przez ks. Blachnickiego, ale jeszcze się nasilił. Do nałogowego picia alkoholu doszły inne uzależnienia: od internetu, pornografii, narkotyków itd. W naszej diecezji istnieje stała pomoc terapeutyczna. W kościele pw. Podwyższenia Krzyża w Szczypiornie w Kaliszu można ją otrzymać w trzecią środę miesiąca o godz. (tel. 668 194 638). Jako członkowie KWC nie ustajemy w modlitwie i pracy na własnym terenie na rzecz pomocy ludziom, którzy sami sobie już pomóc nie potrafią. Na prośbę prowadzących kilka osób zadeklarowało, że wspólnie ze swoim księdzem proboszczem poprowadzą „trzeźwościowe” rozważania Drogi krzyżowej w tegoroczny pierwszy piątek Wielkiego Postu. Słowem – chcemy, będąc wdzięczni za to dobro, które dzięki KWC stało się naszym udziałem, nieść je dalej, uświadamiając innych i budząc sumienia. Następne spotkanie członków i sympatyków KWC to sierpniowa pielgrzymka, do jednego z sanktuariów naszej diecezji, o czym poinformujemy szczegółowo w odpowiednim czasie i na którą już dziś serdecznie zapraszamy. Gabriela i Andrzej Wardeńscy, para odpowiedzialna za KWC w diecezji kaliskiej Zaiste, niebo jak dym się rozwieje i ziemia zwiotczeje jak szata, a jej mieszkańcy wyginą jak komary. Lecz moje zbawienie będzie wieczne, a sprawiedliwość moja zmierzchu nie zazna. 7 Słuchajcie Mnie, znawcy sprawiedliwości 2, narodzie biorący do serca moje Prawo! Nie lękajcie się zniewagi ludzkiej, nie dajcie się zastraszyć ich Czy Biblia mówi 365 razy „nie lękajcie się?” Znany biblista policzył i oto, co mu wyszło W ostatnim czasie prawdziwą karierę robi stwierdzenie, że w Biblii słowa „nie lękajcie się” padają 365 razy. Ta informacja doczekała się sympatycznej interpretacji. „Tak, jakby codziennie w każdym języku Bóg chciał powiedzieć każdemu człowiekowi, żeby się nie bał, bo Wszechmocny jest i troszczy się cały czas” – można przeczytać w pewnym podręczniku. W ostatnim czasie prawdziwą karierę robi stwierdzenie, że w Biblii słowa „nie lękajcie się” padają 365 razy. Ta informacja doczekała się sympatycznej interpretacji. „Tak, jakby codziennie w każdym języku Bóg chciał powiedzieć każdemu człowiekowi, żeby się nie bał, bo Wszechmocny jest i troszczy się cały czas” – można przeczytać w pewnym podręczniku.
Nie lękajcie się Miłości, która stawia człowiekowi wymagania” „Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei. To nas wyróżnia” „Nie ma wolności bez solidarności! Dzisiaj wypada powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości, więcej! Nie ma przyszłości człowieka i narodu”
Kraków-Ruczaj, Droga Jolu i drogi Mariuszu, czyli drodzy jeszcze narzeczeni a moi przyjaciele, czcigodny i mile wspominany księże Stanisławie, kochani rodzice, zgodne rodzeństwo, szanowna rodzino i wierni znajomi. Powiedzmy sobie szczerze. Pewno się boicie. Przynajmniej trochę. I choć harmonijnie wybrzmiewają ślubne pieśni i marsze, choć subtelnie wygląda weselna kreacja, chociaż świeży zapach przystrojonych kwiatów, i choć błysk fleszy wykrzyczy: zapamiętam ciebie! – nie brak w tym napięciu niejednego pytania o współmałżonka, o małżeństwo i o drogę, jaką razem trzeba będzie przebyć. I pyta dziś serce w parafialnej kaplicy: Czy naprawdę ja, Jola i ja, Mariusz mamy być ze sobą do końca życia? Czy na pewno to jest nasze powołanie i droga? Co mówi na ten temat Jezus? Jezus mówi otwarcie: Nie lękajcie się! Nie wyście mnie wybrali, abym was połączył, ale Ja was wybrałem. Nie wyście wybrali siebie, ale Ja was wybrałem dla siebie, nie rodzina wybrała was sobie, ale Ja was wybrałem dla rodziny. Ten ślub i ta przysięga – ten święty sakrament jest pieczęcią Boga waszej miłości, pieczęcią, która mówi: Ja, Bóg, chcę abyście byli razem, a jeśli Ja jestem z wami, któż przeciwko wam? Ani śmierć, ani życie, ani aniołowie ani zwierzchności, ani po prostu wszystko czyli nic nie zdoła odłączyć was od miłości Chrystusowej, która łączy was w jedno święte i nierozerwalne chrześcijańskie małżeństwo. Bóg tak mówi do was, ale serce pyta, bo trudno być spokojnym przed decyzją życia. Jak to będzie z naszym małżeństwem? Już wiemy, że mamy być razem, pewno się nie rozmyślimy za te parę minut, ale jak to zrobić, aby nasze małżeństwo było tym udanym? Tyle małżeństw na świecie i tyle rozwodów, tyle kwiatów z miłości i kłótni realizmu, tyle marzeń niebieskich i leżenia w pyle, tyle czułych słówek i nie świętego milczenia, co więc zrobić, aby nie zawieść siebie i rodziny, i Boga? Jezus mówi: Nie lękajcie się! Ja was wybrałem, abyście szli a nie stali w miejscu. Małżeństwo jest drogą nie stacją na zawsze. Dziś wyruszacie razem. Nie lękajcie się o jutro. Co macie zrobić? Iść drogą. Co musicie zdziałać, aby wam się w życiu udało? Musicie iść drogą. Po prostu iść. Żeby małżeństwo było udane, trzeba iść drogą. Gdzie ona prowadzi? - do nieba! To jest cel małżeństwa i każdego życia, bo nie po to żeśmy się raz urodzili, by umrzeć na wieki. I tak jak pytacie się, gdzie będziemy mieszkać, jak będziemy zarabiać, na co będziemy wydawać pieniądze i w co ubrać się będzie trzeba, tak przede wszystkim musicie się zapytać, jakim sposobem po tej drodze pójdziemy? Czy sposobem coniedzielnej mszy św. i osobistej modlitwy? Czy sposobem Akcji Katolickiej? Czy może odnowa charyzmatyczna będzie naszym sposobem tej drogi? A może neokatechumenat, a może jeszcze co innego? Wam, którzy tyle lat oddychaliście charyzmatem oazy nie można nie przypomnieć w najważniejszej godziny życiowej decyzji. Wybierzcie sposób na świętość tak, jak serce mówi a nie idźcie na ślepo, bo staniecie w miejscu. Jeśli małżeństwa się rozpadły albo kuleją dość ciężko, to głównie dlatego, że wszystko w życiu obgadywali ze sobą, ale sposobu na świętość nie zechcieli obgadać. Jaką duchowością pójdziecie do nieba, zapytajcie Boga i bez względu na decyzję jedno jest pewno – nie może w niej zabraknąć po prostu miłości. Bo to jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, a skoro Jezus tak każe, to i gwarantuje skuteczność. Dlatego nie lękajcie się o przyszłość, ale miłością ożywieni służcie sobie nawzajem. Zapewne jeszcze niejedno pytanie błąka się po sercu narzeczonych i rodziców, przyjaciół i rodziny. Nie zagaście tych pytań, lecz słuchajcie Jezusa, bo to On mówi do was w to życiowe święto: Nie lękajcie się! Wy jesteście przyjaciółmi moimi. Już nie nazywam was sługami, dlatego nie bójcie się, że będę was straszył jak Pan i Władca, kiedy może i upadek przyjdzie, kiedy będzie trudniej, kiedy chmury codzienności nie pozwolą zobaczyć małżeńskiego słońca. Jolu i Mariuszu – nie lękajcie się – jesteście przyjaciółmi Jezusa. Mówcie Mu o wszystkim na wspólnej modlitwie, pytajcie się Go o wolę w Namiocie Spotkania, w tajemnicach różańca proście Matkę o pomoc, a wszystko da wam Ten, który Ojcem zwany. Nie lękajcie się! Nie pozwoli Bóg – dobry Tata – pozostawić dzieci, których tak ukochał. Nie lękajcie się! Nie pozwoli Jezus rozejść się tym, których złączy na zawsze i na wieki. Nie lękajcie się! Nie pozwoli Duch Święty umrzeć tej miłości, którą zrodził w sercach i stale umacnia. Amen.
Rozdział 2. Druga fala szarańczy. 1 Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. 2 Dzień ciemności i mroku,
W Piśmie Świętym wezwanie do wyzbycia się lęku, strachu, trwogi – występuje aż 365 razy! Bóg nieustannie powtarza: Nie bój się, nie lękaj się, nie trwóż się, odwagi! Oto jedynie niektóre, wybrane cytaty z Pisma świętego Starego i Nowego Testamentu:«Ale Bóg usłyszał jęk chłopca i Anioł Boży zawołał na Hagar z nieba: «Cóż ci to, Hagar? Nie lękaj się, bo usłyszał Bóg jęk chłopca tam leżącego»(Rdz 21, 17). «Ja jestem Bogiem twego ojca, Abrahama. Nie lękaj się, bo Ja będę z tobą»(Rdz 26, 24). «Nie lękaj się, nie trać ducha!»(Pwt 1, 21). «Wtedy rzekł do mnie Pan: Nie lękaj się go, gdyż dałem w twoje ręce jego samego, cały jego lud i ziemię»(Pwt 3, 2). «Nie bój się ich, bo Pan, Bóg wasz, będzie za was walczył»(Pwt 3, 22). «…nie lękaj się ich! Pamiętaj, co uczynił Pan, Bóg twój, faraonowi i wszystkim Egipcjanom»(Pwt 7, 18). «Jeśli się udasz na wojnę przeciw twemu wrogowi, a zauważysz, że koni, rydwanów i ludzi tam jest więcej niż u ciebie, nie lękaj się ich, gdyż z tobą jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej»(Pwt 20, 1). «Bądź mężny i mocny, nie lękaj się, nie bój się ich, gdyż Pan, Bóg twój, idzie z tobą, nie opuści cię i nie porzuci»(Pwt 31, 6). «Sam Pan, który pójdzie przed tobą, On będzie z tobą, nie opuści cię i nie porzuci. Nie lękaj się i nie drżyj!» (Pwt 31, 8). «Czyż ci nie rozkazałem: Bądź mężny i mocny? Nie bój się i nie lękaj, ponieważ z tobą jest Pan, Bóg twój, wszędzie, gdziekolwiek pójdziesz»(Joz 1, 9). «Rzekł do niego Pan: «Pokój z tobą! Nie bój się niczego!»(Sdz 6, 23). «Nie bójcie się! Wprawdzie dopuściliście się wielkiego grzechu, nie opuszczajcie jednak Pana, lecz służcie Mu z całego serca!»(1 Sm 12, 20). «Nie lękaj się, bo liczniejsi są ci, co są z nami, aniżeli ci, co są z nimi»(2 Krl 6, 16). «Bądź mężny i mocny, nie bój się ani nie lękaj!»(1 Krn 22, 13). «Dlatego tak mówi Pan, Bóg Zastępów: «Ludu mój, co mieszkasz na Syjonie, nie lękaj się Asyrii, która cię rózgą uderza i bicz swój na ciebie podnosi,wzorem Egiptu»(Iz 10, 24). «Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: Oto wasz Bóg!»(Iz 40, 9). «Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą»(Iz 41, 10). «Albowiem Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się,przychodzę ci z pomocą»(Iz 41, 13). «Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku Izraelu! Ja cię wspomagam -wyrocznia Pana – odkupicielem twoim – Święty Izraela»(Iz 41, 14). «Ale teraz tak mówi Pan, Stworzyciel twój, Jakubie, i Twórca twój, o Izraelu: Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!»(Iz 43, 1). «Nie lękaj się, bo jestem z tobą»(Iz 43, 5). «Nie lękajcie się ani nie przerażajcie! Czyż nie przepowiedziałem z dawna i nie oznajmiłem? Wy jesteście moimi świadkami: czy jest jaki Bóg oprócz Mnie?albo inna Skała? – Ja nie znam takiego!»(Iz 44, 8). «Tak mówi Pan, twój sprawca, twój twórca od narodzenia, twój wspomożyciel: Nie bój się, sługo mój, Jakubie, Jeszurunie, którego wybrałem»(Iz 44, 24). «Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia»(Iz 54, 4). «Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – wyrocznia Pana»(Jr 1, 8). «Ty się jednak nie bój, sługo mój, Jakubie, nie lękaj się, Izraelu, albowiem Ja cię wybawię z dalekiego kraju, twoje potomstwo z ziemi jego wygnania. Powróci Jakub i będzie zażywał niezmąconego niczym pokoju, a nikt go nie będzie trwożył. Nie bój się, sługo mój, Jakubie – wyrocznia Pana – bo jestem z tobą…»(Jr 46, 27-28). «Zbliżyłeś się w dniu, gdy Cię wzywałem, rzekłeś – Nie bój się!» (Lm 3, 57). «A ty, synu człowieczy, nie bój się ich ani się nie lękaj ich słów, nawet gdyby wokół ciebie były osty i ciernie i gdybyś się znalazł wśród skorpionów»(Ez 2, 6). «Nie bój się ich, nie lękaj się ich oblicza, chociaż są ludem opornym»(Ez 3, 9). «Nie lękaj się, ziemio! Raduj się i wesel, bo wielkie rzeczy uczynił Pan»(Jl 2, 21). «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz – On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość»(So 3, 16-17). «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło»(Mt 1, 20). «Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy» (Mt 6, 34). «Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli»(Mt 10, 28-34). «Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!»(Mt 14, 27). «A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!»(Mt 17, 7). «Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym»(Mt 24, 6). «A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą»(Mt 28, 10). «Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!»(Mk 5, 36). «Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!»(Mk 6, 50). «Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu» (Mk 16, 6). «Lecz anioł rzekł do niego: Nie bój się Zachariaszu!»(Łk 1, 13). Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga»(Łk 1, 30). «Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan» (Łk 2, 10-11). «Lecz Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił»(Łk 5, 10). «Lecz Jezus, słysząc to, rzekł: Nie bój się; wierz tylko, a będzie ocalona»(Łk 8, 50). «Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą»(Łk 12, 4-7). «Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo»(Łk 12, 32). «I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się!»(J 6, 20). «Nie bój się, Córo Syjońska! Oto Król twój przychodzi, siedząc na oślęciu»(J 12, 15). «Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą»(Dz 27, 24).
Grzegorz Górny Nie lękajcie się „Nie lękajcie się!". Tak brzmiały pierwsze słowa przesłania, jakie 16 października 1978 roku skierował do świata nowo wybrany Papież - Jan Paweł II. Świat był wówczas podzielony na dwa bloki militarno-polityczne, straszące się nawzajem swoimi nuklearnymi arsenałami, których potencjał zdolny był zniszczyć kilkakrotnie życie na Ziemi
The store will not work correctly in the case when cookies are disabled. Wybrane modlitwy do św. Jana Pawła II Wysyłka do 48 h Gwarancja jakości Św. Jan Paweł II, ogłoszony Patronem rodziny, ma nie tylko być poznawany, ale ma także być wzywany jako Orędownik, szczególnie przez rodzinę. Stąd umieszczony w tej książeczce wybór modlitw za wstawiennictwem św. Jan Pawła II, ma na celu umożliwienie rodzinie zwracanie się do św. Jana Pawła II w ufnej jest zbiorem wybranych modlitw za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. Skierowana jest do rodziny. Korzystając z niej, każdy z członków rodziny będzie mógł z większą ufnością prosić Boga o potrzebne łaski, zarówno o te dla duszy, jak i te dla ciała, gdyż św. Jan Paweł II będzie wstawiać się za każdym z nich. Więcej informacji Etykieta promocyjna Nie Nowy Nie Zapowiedzi Nie Nazwa Towaru Nie lękajcie się! Typ Produktu Książka Oprawa produktu broszurowa Liczba Stron 48 Wymiary 10,50 x 14,80 Numer ISBN 978-83-7797-395-0 Numer EAN13 5907564018531 mat-idx 1320104008 Nazwa Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła

#piosenkidladzieci #piosenkidlanajmłodszych #piosenkidlaprzedszkolakaNie lękam się - Piosenki dla dzieci bajubaju.tvhttps://www.facebook.com/bajubaju.tv/Zesp

Wyszukiwanie Otwórz odnośniki Zaawansowane Nawigacja Biblia TysiącleciaKsięga Powtórzonego Prawa 1:11:1Tymi słowami przemawiał Mojżesz do całego Izraela za Jordanem na pustyni, w Arabie naprzeciw Suf, między Paran, Tofel, Laban, Chaserot i dni drogi jest przez góry Seir z Horebu do czterdziestym roku, jedenastym miesiącu, pierwszym dniu miesiąca powiedział Mojżesz Izraelitom wszystko, co mu Pan dla nich pokonaniu Sichona, króla Amorytów, mieszkającego w Cheszbonie, i Oga, króla Baszanu, mieszkającego w Asztarot w Edrei,1:5za Jordanem, w kraju Moabu, począł Mojżesz wpajać to prawo, mówiąc:1:6Pan, nasz Bóg mówił do nas na Horebie: Już dość waszego pobytu na tej idźcie, ciągnijcie ku górom Amorytów, do wszystkich pobliskich narodów [osiadłych] w Arabie, w górach, w Szefeli, w Negebie, nad brzegiem morskim, w ziemi Kananejczyków i w Libanie: aż po wielką rzekę wydaję wam ten kraj. Idźcie, posiądźcie tę ziemię, którą Pan poprzysiągł dać Abrahamowi, Izaakowi, Jakubowi, a po nich ich rzekłem wam w owym czasie: Ja sam nie mogę już nosić ciężaru was wasz Bóg, rozmnożył was: dziś jesteście liczni niby gwiazdy na Pan, Bóg ojców naszych, niech was jeszcze tysiąckrotnie pomnoży i błogosławi wam, jak to zdołam sam udźwignąć wasz ciężar, wasze brzemię i wasze spory?1:13Wybierzcie sobie w waszych pokoleniach mężów rozumnych, mądrych i szanowanych, abym ich postawił wam na mi: Dobre jest, co zamierzasz wybrałem ⟨spośród głów waszych pokoleń⟩ mężów mądrych, szanowanych i dałem wam ich za waszych przewodników: naczelników nad tysiącami i naczelników nad setkami, naczelników nad pięćdziesięcioma i naczelników nad dziesięcioma jako zwierzchników nad waszymi to rozkazałem waszym sędziom: Przesłuchujcie braci waszych, rozstrzygajcie sprawiedliwie spór każdego ze swym bratem czy też sądzeniu unikajcie stronniczości, wysłuchujcie małego i wielkiego, nie lękajcie się nikogo, gdyż jest to sąd Boży. Gdyby wam sprawa wydawała się za trudna, mnie ją przedstawcie, abym ją owym czasie poleciłem wam wszystko, co macie opuściliśmy Horeb i szliśmy przez całą tę pustynię wielką i straszną, którą widzieliście, w kierunku gór Amorytów, jak nam polecił Pan, nasz Bóg, i doszliśmy do wam powiedziałem: Przyszliście aż do gór Amorytów, które nam daje Pan, nasz Pan, twój Bóg, wydał tobie tę ziemię. Wejdź, weź ją w posiadanie, jak ci obiecał Pan, Bóg twoich ojców. Nie lękaj się, nie trać ducha!1:22Wtedy przystąpiliście do mnie wszyscy i rzekliście: Wyślijmy mężów przed sobą dla zbadania kraju i poznania drogi, którą mamy iść, oraz miast, do których mamy wydała mi się dobra. I wziąłem spośród was dwunastu mężów, po jednym z każdego wyruszyli, poszli w góry i dotarli aż do doliny Eszkol, którą w ręce trochę owocu tej ziemi, przynieśli wam i takie złożyli sprawozdanie: Kraj, który nam daje Pan, nasz Bóg, jest nie chcieliście iść i wzgardziliście nakazem Pana, waszego w namiotach, mówiąc: Z nienawiści do nas wyprowadził nas Pan z ziemi egipskiej, by wydać nas w ręce Amorytów na pójdziemy? Nasi bracia napełnili nam serce strachem, mówiąc: Lud to jest liczniejszy i wyższy wzrostem od nas, miasta ogromne, obwarowane aż do nieba. Widzieliśmy tam nawet synów rzekłem wam: Nie drżyjcie, nie lękajcie się Bóg wasz, który idzie przed wami, będzie za was walczył, podobnie jak uczynił w Egipcie na waszych też i na pustyni: Pan niósł cię, jak niesie ojciec swego syna, całą drogę, którą szliście, aż dotarliście do tego mimo to nie ufaliście Panu, Bogu waszemu,1:33idącemu przed wami w drodze, by wam szukać miejsca pod obóz - nocą w ogniu, by wam oświetlać drogę, a za dnia w usłyszał Pan głos mów waszych, rozgniewał się i przysiągł mówiąc:1:35Ani jeden człowiek z tego przewrotnego pokolenia nie ujrzy pięknej krainy, którą poprzysiągłem dać przodkom waszym,1:36z wyjątkiem Kaleba, syna Jefunnego. On ją zobaczy. Jemu i jego synom dam ten kraj, po którym on chodził, gdyż on okazał pełne posłuszeństwo wobec was i na mnie rozgniewał się Pan mówiąc: I ty tam nie syn Nuna, który ci służy, on tam wejdzie. Jemu dodaj odwagi, gdyż on wprowadzi Izraela w posiadanie [tej ziemi].1:39Najmniejsze dzieci wasze, o których mówiliście, że staną się łupem, i synowie wasi, którzy dziś dobra od zła nie odróżniają, oni tam wejdą, dam ją im, i oni ją wy obróćcie się i idźcie przez pustynię w kierunku Morza mi: Zgrzeszyliśmy przeciw Panu, pójdziemy i będziemy walczyć, jak nam rozkazał Pan, nasz Bóg. I każdy z was przypasał sobie broń, bo uznaliście za łatwe wejście na rzekł Pan do mnie: Powiedz im: Nie chodźcie, nie walczcie, gdyż nie jestem wśród was, byście nie byli rozgromieni przez was, lecz nie chcieliście słuchać, wzgardziliście nakazem Pana, ruszyliście, poszliście w naprzeciw wam Amoryci, mieszkający w tych górach, gonili was, jak to czynią pszczoły, i pobili was w Seirze aż do i płakaliście przed Panem, a nie wysłuchał Pan waszego wołania i nie zwrócił na was się w Kadesz na wiele dni - na cały czas waszego pobytu. Nawigacja Biblia Księga Rozdział Werset Nie bój się! - Werset na dziś Wersety o pokoju na 365 dni w roku! I powiedz mu: Miej się na baczności i bądź spokojny, Nie bój się, a twoje serce niech się nie lęka tych dwóch niedopałków głowni dymiących, gdy płonie gniewem Resyn z Aramem i syn Remaliasza, Iz 7:4 W Chrystusie A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są 8:28 Kim jesteś i co masz w Chrystusie. Czy wiesz że? W Biblii wymienione zostały jedynie dwa rodzaje orzechów: Migdały i Pistacje. Fakty i ciekawostki Biblijne. Szukaj w dialogach Beta Biblia Księga Rodzaj wypowiedzi Osoba Szukany wyrazPozostaw to pole puste aby wyświetlić wszystkie wypowiedzi tej lub do tej osoby. Biblia Odnośnik, słowo kluczowe (Eng)Np. Jhn 3:16 lub John 3:16 lub glory, heaven, majesty etc. Qr73H.
  • 9rj9wc128n.pages.dev/8
  • 9rj9wc128n.pages.dev/78
  • 9rj9wc128n.pages.dev/41
  • 9rj9wc128n.pages.dev/1
  • 9rj9wc128n.pages.dev/84
  • 9rj9wc128n.pages.dev/11
  • 9rj9wc128n.pages.dev/58
  • 9rj9wc128n.pages.dev/58
  • nie lękajcie się biblia